Ojciec pewnego chłopca zginął w wypadku na kopalni. Dziecko nie wierzy w jego śmierć, a irracjonalny strach zaczyna zaprzątać jego wyobraźnię. Nie darzy też sympatią adoratorów zagubionej matki. Fascynuje go jednak obcy mężczyzna, któremu Mały ukradkiem przynosi jedzenie. Mieszka on w miejscu, gdzie przed laty rozegrała się wielka tragedia, a teraz, w niewyjaśnionych okolicznościach, giną dzieci. Mały początkowo oskarża o to hienę, zwierzę, które ponoć uciekło z Zoo.