Ikar opowiada Herkulesowi o tańcu Afrodyty, który nadałby mu pozycję w porządku kosmosu, Herkules zaczyna marzyć o dziewczynie. Problem w tym, że jest tak niezdarny, że praktycznie obija każdą dziewczynę, którą zaprasza na randkę. Nie trzeba dodawać, że go odrzucają, chyba że wcześniej uciekną. Zdesperowany Herkules prosi Afrodytę o posąg pięknej dziewczyny, którą mógłby ożywić. Jedynym „składnikiem” osobowości, który uwzględnił jest to, że powinna szaleć za nim i tylko za nim! Dostaje więcej, niż się spodziewał, walniętą dziewczynę z mocą zamieniania w glinę. Uważaj!